Według Międzynarodowej Agencji Energetycznej chińskie rafinerie stają się coraz większą siłą na światowych rynkach paliw, napędzając globalny popyt na ropę naftową.
Wychodząc naprzeciw rosnącemu zapotrzebowaniu na paliwa w krajach szybko odbijających się po pandemii, Chiny zwiększyły możliwości produkcyjne tego sektora.
Agencja przewiduje, że już w przyszłym roku Chiny prześcigną w tym zakresie Stany Zjednoczone, które od początku 19 wieku znajdują się na światowym szczycie.